wtorek, 07 październik 2014 00:00

Teksty

Napisał
Polecam poszukiwania w bibliotece i internecie. Powodzenia. 
  • Bajka o mikrobie

    Mikrob jest tak maleńki, że nie widzi się go choć się chce. Niektórzy zaś chcieliby go przez zwiększające ujrzeć szkło. Ma jęzor kręty niby wąż, którym porusza wciąż i wciąż. Sto strasznych zębów ma, a każdy ząb jest na kształt kła. Siedem ogonów w siedem barw jak siedem kolorowych szarf. Na każdym z nich prześliczny wzór z czterystu różnobarwnych piór. Wszystko to tak maleńkie, że nie widać tego, choć się chce. Ale uczeni, którzy wszak powinni wiedzieć, co i jak, twierdzą, że to jest właśnie tak.

  • Rzępolą żaby

    Pobaw sie ze mną w "ż" i "sz"
    Pobaw sie ze mną w "dż" i "cz"
    A kiedy buzi
    Szeleścić sie znudzi
    Pobawimy sie w "a" i "o"

    Żaby rzepolą na rzeszowszczyźnie,
    W deszczu szczaw aż do Ustrzyk,
    Dżezują dżdżownice na hrubieszowszczyźnie,
    A w puszczy piszczy puszczyk.

    Czcigodnym czcicielom czystości w Pszczynie
    Szeleszczą pszczoły w bluszczu.
    Trzeszczą trzewiki po szosach suszonych,
    Szemrz żesz! rzeżucho w Tłuszczu.

    Pobaw sie ze mną w "ż" i "sz"

    Wystrzałowe trzpiotki wstrząśnięte szczebiocą
    Szczególnie o szczęściu w życiu
    Szczep oszczepników zaszczepia poszycie
    Liściastych leśnictw w Orzyszu

    Chrzższcz ze szczeżują szczerze wrzeszcząc sie szczeżą,
    Lecz trzciny rozbrzmiały grzmotami
    To przebiegł trzymając w krzepkich szczypcach skrzypce
    Stół z powyłamywanymi nogami

    Pobaw sie ze mną w "ż" i "sz"
    Pobaw sie ze mną w "dż" i "cz"
    A kiedy buzi
    Szeleścić się znudzi
    Posiedzimy sobie w ciszy
    Cza cza cza

  • Lelek

    Lola, Lala, Jula, Jola
    Jadą dzisiaj do Opola
    Razem z nimi jedzie Maja
    I w kobialce wiezie jaja
    A pilnuje jaj z uwagą piesek
    Lelek z niedowagą
    Pokazuje kły, ujada
    Choć to przecież nie wypada 

  • Piosenka Skubikowskiego:

    Żółta żaba żarła żur,
    piórnik porósł mnóstwem piór.
    Halo, Hela, w hucie huk
    Żółw ma czworkę krótkich nóg.

  • Wiesław Studencki DYKTANDO

    Jerzy w jeżyn wierzył moc
    Więc gdy przyszła ciemna noc
    Chyżo mężnie w las pobieżył
    (Las zaś rósł przy Białowieży)
    Zebrał jeżyn pełną krużę
    Zamrożone dodał róże
    Po czym włożył to do dzieży
    (Którą kupił był w Chodzieży)
    Zzuwszy z stóp swych żółte ciżmy
    Z żółcią zmieszał trochę piżma
    Wrzucił garść źrzałego zboża
    Urżnął żołądź ostrzem noża
    Móżdżek żołny wrzepił kobrze
    Różdżką strząsnął żebro bobrze
    Żagwią żgnął gżegżółkę w pierze
    Z etażerki dwa więcierze
    Zdjął i piegżę w nie włożywszy
    (Dziwak był to najprawdziwszy...)
    Żółwie smażyć jął na rożnie
    Gdy je podgrzał, wbił ostrożnie
    Żółtko, wszystko zmieszał w dzieży
    I rozdziawszy się z odzieży
    Legł żarliwie na rogoży
    O Północy żarcie spożył
    Nadto, choć dziś to przeżytek
    Gar żętycy zagryzł żytem
    Z tym przesadził wszakże Jerzy
    Wkrótce zszedł na jelit nieżyt
    Zdążył jeszcze przestrzec żonę
    "Nie żryj jeżyn, są skażone!"
    Lecz odpowiedz mi młodzieży
    Przez jeżyny Jerzy nie żył?

  • ...

    Żyto na rżysku nie zżęte jeszcze,
    A już na dworze dżdżysto i mży.
    Wyjeżdżam z żalem w bezbrzeżną przestrzeń,
    W powietrzu szemrzą błyszczące łzy

    Zmiażdżone szczęście, strzaskane szczęście
    W zmiażdżonym lustrze tkwi ostrze trwóg
    W chrzęszczącym brzęku, w brzęczącym chrzęście
    Szczęście zmiażdżone jak drżący wróg

    Żona mi zbrzydła, wróg przystrzygł skrzydła,
    Przepadła krzepa i przepadł żłób
    Wstrząsa mną krzywda, dręczą straszydła,
    Krzyż trzeszczy, dreszcze trzęsą jak wprzód

    Zmiażdżone....

    ..to któż mi zastrzyk przytaszczy, któż? 

  • Marian Piechal Trudne słowa

    Niełatwa słów wymowa, 
    cóż, trudna na to rada.
    Jeszcze trudniejsze słowa, 
    gdy się je w całość składa.

    Spójrz w przestrzeń w brzasku zorzy...
    Wrze życiem, skrzy srebrzyście,
    Zaś w drzewach wietrzyk hoży
    Splątane czesze liście.

    Z otchłani tchła mgła obła,
    Czchnął trznadel, pstrąg głąb pruje,
    Wybrnęła wydra z brodła,
    Dżdżownica źdźbło dżdżu żuje.

    Chrząszcz pszczołę wstrząsł w szczelinie,
    Mdła pchła pchłę pchnęła w popiół,
    Trwożliwie brzmiał trzmiel w trzcinie
    Póki swego nie dopiął.

    I Ty też dopnij. Chociaż
    Słów kształty krztuszą w krtanie
    Co jednak umiesz pokaż,
    Ułóż je w płynne zdanie.

  • Bąk

    Spadł bąk
    na strąk,
    a strąk
    na pąk.
    Pękł pąk,
    pękł strąk,
    a bąk się zląkł. 

  • Byczki

    W trzęsawisku trzeszczą trzciny,
    trzmiel trze w Trzciance trzy trzmieliny
    a trzy byczki znad Trzebyczki
    z trzaskiem trzepią trzy trzewiczki.

  • Bzyk

    Bzyczy bzyg znad Bzury
    zbzikowane bzdury,
    bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzy
    i nad Bzurą w bzach bajdurzy,
    bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka,
    bo zbzikował i ma bzika! 

  • Chrząszcz

    Trzynastego, w Szczebrzeszynie
    chrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie.
    Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie:
    - Cóż ma znaczyć to tarzanie?!
    Wezwać trzeba by lekarza,
    zamiast brzmieć, ten chrząszcz się tarza!
    Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie,
    że w nim zawsze chrząszcz BRZMI w trzcinie!
    A chrząszcz odrzekł nie zmieszany:
    - Przyszedł wreszcie czas na zmiany!
    Drzewiej chrząszcze w trzcinie brzmiały,
    teraz będą się tarzały.
Czytany 22764 razy Ostatnio zmieniany poniedziałek, 13 październik 2014 19:18
Więcej w tej kategorii: Zdania dykcyjne »