wtorek, 07 październik 2014 00:00

Emocje

Napisał
            Zadania z EMOCJAMI są chyba najbardziej lubiane przez dzieci. Możliwość ich wyzwolenia powoduje duże  podniecenie. W praktyce, chęć ich pokazania, nie ma wiele wspólnego z ich wiarygodnością. Oprócz powszechnie, dobrze pokazywanej RADOŚCI, potem jest gorzej. Może to i dobrze. Wprowadzanie dzieci w STRACH niekoniecznie musi być potrzebne. Choć jak słyszę wśród przedszkolaków, gdy spytam, co mają zrobić jak ktoś będzie ich chciał porwać:  - Trzeba go kopnąć w jaja! To już nie jestem tego taki pewny. Dość ciekawe. Brak poczucia strachu wśród niektórych dzieci to poważny problem. - Bo ja chodzę na karate.             Zakładam, że żaden trener nie wbija do głowy sześciolatkowi, że jest w stanie tak powalić klasycznego przestępcy. EMOCJOM poświęcony jest osobny dział, dlatego tutaj wpiszę tylko kilka prostych ćwiczeń dla małych dzieci.

Niepewność, Strach

      Na środku sali, albo pod ścianą, kładziemy chrupki w dużej misie. Prowadzący mówi, że te chrupki chyba są niebezpieczne. Nie ma pewności, ale słyszał, że ktoś je zjadł i potem wymiotował cały tydzień. Dobrze puścić odpowiednią muzykę, ale bez przesady. Grupa dzieci chodzi po sali i wymyśla, dlaczego nie można jeść tych chrupek. Zasada jest taka: z jednej strony sali narada, na drugiej stronie misa, trzeba do niej dojść i sprawdzić. Dzieci wciąż krążą i obwąchują je. Można się pytać nauczyciela o szczegóły. Wtedy on zwodzi dzieci, by wciąż były w napięciu. Można aktorsko podbarwić scenkę:

- Sam spróbuję.

Po ugryzieniu trzymam się za gardło i krzyczę:

- Co za świństwo!!!

Za chwilę dodaję:

- Ale ja jestem uczulony na wszystkie chipsy.

Proponowane niebezpieczeństwa:

  • Są zatrute
  • W środku są pająki
  • Pod misą jest wąż
  • Jest tam zepsuty olej
  • Będziemy po nich grubi
  • Śmierdzą

      W końcu zjadamy jedną powolutku i obserwujemy reakcję organizmu. Drugą chrupkę zjadamy ze smakiem. Więcej nie polecam, bo zrobi się chaos.

Złość

      Publiczne rozładowanie złości niezwykle się dzieciom podoba. Najlepiej by było to zrobić ze sprzętem bokserskim. Ale równie dobrze można na materacach położyć gąbkowy wałek i kazać się na nim wyżyć dziecku. Można też użyć poduszki, dowolnej wielkości. I tu dobra będzie muzyka, gdy każde dziecko będzie rzucać wałkiem. Często to bicie może spowodować ból, ale to już efekt uboczny zadań emocjonalnych.

Czytany 14568 razy Ostatnio zmieniany niedziela, 26 październik 2014 06:41
Więcej w tej kategorii: « Ćwiczenia dla wszystkich Etiudki »