wtorek, 10 wrzesień 2019 11:45

Gęsi 3

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Dzieci z Bullerbyn to najpiękniejsza książka dla dzieci. Szczególnie w czasach, gdy normalność stała się wyjątkiem. Dzieci sama bawiące się na podwórku i spacerujące po lesi to ewenement. Wypada o tym mówić, byśmy nie zatracili całkiem kontaktu z rzeczywistością. Przedstawiam 12 scen z tej książki. Nie trzeba wystawiać całej sztuki, wystarczy dwa czy trzy rozdziały. Zaczynamy od SKANSENU czyli wstępu, w którym dzieci szkolne przyjechały do Bullerbym (skansen) i poznają życie 100 lat temu. Dozwolona wszelka przeróbka tekstu, byle sztukę udało się wystawić. Proszę pamiętać. Lepiej wystawić kilka dobrych scenek niż zrobić całą sztukę na siłę. W nawiasie kolejność scenek.

GĘSI

1 – No! Idźcie, idźcie, nie rozchodźcie się. Ładnie, gęsiego.

2 – Przestań już nas bić tym patykiem,

1 – Skoro jestem Sierotką Marysia to chyba AK trzeba. Powiedz: -Gę, gę.

2 – Gę, gę.

3 CHŁOPAK– Gę, gę.

1 – Co tak chodzisz pokracznie?

3 – A jak ma chodzić klown?

1 – Teraz masz być gęsię i chodzić gęsiego.

CHODZĄ I SIĘ WYGŁUPIAJĄ

2 – Teraz moja kolej. Daj ten patyk, będzie moją czarodziejską różczką.

Czary mary, niech się stanie

Z gęsi niechaj klown powstanie.

3 – Czar działa. Jestem klownem.

4 – Kto tam?

2 – Włóczędzy!

4 – Nie mogę was wpuścić, bo nikogo nie ma w domu.

1 – Ale my chcemy wejść…

4 OTWIERA – Ojej, nigdy nie widziałam nic podobnego. Klown i dwie wytworne damy spacerują o tej porze…

3 – Nazywam się Karlson. A to są moje dwie żony.

4 – Jest pan nadzwyczaj elegancki panie Karlson. Czy mogę pana poczęstować sokiem?

W – Mnie też! Mnie też!

4 – Ale żony nie piją soku, bo dbają o linię.

1 – Ale my nie musimy. Pan Karlson lubi grube żony.

2 – Lubi żony pijące sok malinowy. Z całą pewnością.

Czytany 5741 razy

Najnowsze od Grzegorz Noras

Więcej w tej kategorii: « Wózek 2 Indianie 4 »