wtorek, 10 wrzesień 2019 11:57

Szkoła 8

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Dzieci z Bullerbyn to najpiękniejsza książka dla dzieci. Szczególnie w czasach, gdy normalność stała się wyjątkiem. Dzieci sama bawiące się na podwórku i spacerujące po lesi to ewenement. Wypada o tym mówić, byśmy nie zatracili całkiem kontaktu z rzeczywistością. Przedstawiam 12 scen z tej książki. Nie trzeba wystawiać całej sztuki, wystarczy dwa czy trzy rozdziały. Zaczynamy od SKANSENU czyli wstępu, w którym dzieci szkolne przyjechały do Bullerbym (skansen) i poznają życie 100 lat temu. Dozwolona wszelka przeróbka tekstu, byle sztukę udało się wystawić. Proszę pamiętać. Lepiej wystawić kilka dobrych scenek niż zrobić całą sztukę na siłę. W nawiasie kolejność scenek.

SZKOŁA

1 – Wszyscy są?

2 – Brakuje chyba…

3 – Już jestem.

2 – Nie możesz wcześniej wstać/

3 – Wstałam dwie godziny wcześniej

4 – Cicho, bo pani usłyszy.

1 – Siadajcie i bez żadnych uśmiechów.

2 – Buzia na kłódkę.

1 PRZESTAWIA GODZINĘ NA ZEGARZE, ZACZYNAJĄ TUPAĆ I STUKAĆ

M IDZIE DO A, SŁYCHAĆ ROZMOWĘ ZZA KULIS

NAUCZYCIELKA – Kto tam?

5 – To ja! Britta!

N – Ach, moja droga, czyżbym zaspała? Zaraz schodzę. Zastąp mnie na chwilę.

5 WCHODZI DUMNIE DO KLASY

5 – Mam zastąpić panią. Usiądźcie.

4 – Przecież siedzimy.

5 – Ale ja wam pozwalam.

2 – To siedzieliśmy bez zezwolenia?

5 – Siedźcie cicho.

ZGŁASZA SIĘ 3

5 – Co chciałaś?

3 – Proszę pani, a ile befsztyków można zrobić z krowy?

2 – Czy pani słyszała, że kartofle udadzą się w tym roku?

5 – Tak!!! Wyobraź sobie, że słyszałam!

2 – Ale ma pani dobry słuch.

GONIĄ SIĘ

1 – Czy mogłabym pani pokazać to, co narysowałam?

5 – Czy to ważne?

1 – Bardzo!

POKAZUJE ZACZERNIONĄ KARTKĘ

5 –Co to ma być?

1 – Pięciu murzynów w ciemnej sieni. Oczywiście żaden się nie śmieje.

2 – Czy mogłabym zaśpiewać piosenkę?

5 – Śpiewaj.

5 ŚPIEWA, RESZTA FALUJE

Kerstin miała złoty wózeczek

W wózeczku tym jechała,

Złoty biczyk miała w rączce,

Wszystkim się kłaniała.

Teraz jest lato

Teraz jest słońce

Teraz są liście i kwiaty…

6 – Teraz jest lato

teraz jest słońce

i krowie placki na łące.

WCHODZĄ NASTĘPNE DZIECI

5 – Szybko siadać i nic nie gadać!

WCHODZI N

N – Nie mogę pojąć, dlaczego mój budzik nie zadzwonił i nie obudził mnie. Bardzo źle się stało. Co AK macie głowy pospuszczane?

6 – To ze zmęczenia.

N – A czy to tak się zmęczyliście?

6 – Tym czekaniem.

N – To pierwsze słyszę, by siedzenie w ławce było męczące. Dobrze. Teraz będzie lekcja rachunków. Powtórzymy sobie dodawanie i odejmowanie. Proszę do tablicy nasza nauczycielka. Ile jest 6 + 8.

5 – Piętnaście.

N – Bardzo ładnie, a 15 – 7?

5 – Nie 8.

N - ?

5 – Jak Lasse ma wyjąć ze słoika cukierki, to nigdy się nie zgadza. Jakby miał wyjąć 7, to na pewno, by nie zostało 8, tylko 5 czy 4. Ja go znam.

N – Tak, ale w matematyce Lassego by tak było, ale powinno być…

5 – Osiem.

N – A kto odpowie na takie pytanie. Pan Janson ma 7 kur. Ile skrzydeł mają wszystkie razem?

8 – 13 ŚMIECH

8 – My mamy też 7 kur, a skrzydeł jest 13, bo Kokoszka ma tylko jedno skrzydło.

5 – 14. Tyle powinno być.

N – Drogie dzieci, matematyka nie może wiedzieć o tym, że Lasse podjada cukierki, a Kokoszka ma tylko jedno skrzydło. Wynik dobry jest tylko jeden.

9 – Ja chciałam powiedzieć, że najtrudniejsza jest matematyka owieczek.

N – A dlaczego?

9 – Bo nie sposób ich policzyć. Tak ciągle chodzą, że raz wychodzi 28, raz 29, a kiedy indziej 25.

N – Dzisiaj to…

DZWONEK

N – Cóż to takiego?

W – Prima Aprilis. Prima Aprilis.

N – Co za dzieciaki! USPOKAJA Lecz nie myślcie, że wcześniej pójdziecie do domu. Prima Aprilis. Następne zadanie. Magnus idzie do szkoły jedną godzinę. Ile czasu zajmie mu dojście do szkoły w ciągu tygodnia?

1 – 18.

N – Źle!

1 – Jak to źle? Mama wciąż mówi, że trzeba dwa razy tyle czasu, żeby wrócić ze szkoły, niż żeby do niej dość. Jeśli Magnus idzie do szkoły 1 godzinę, to wraca 2 godziny. To razem jest 3. ^ dni chodzimy do szkoły. Razem jest 18. Jak mówiłam.

N – Chyba muszę wprowadzić nowy przedmiot – rachunki w Bullerbyn

2 – Świetnie! My pani będziemy układać zadania. Ile Pontus Lisy robi bobków w ciągu dnia?

N – Starczy już. Chyba w ten prima aprilisowy dzień sobie z wami nie poradzę. Przerwa!!!

*

X – Proszę pani, a ja się nauczyłam liczyć do dziesięciu.

N – To ślicznie. Zaprezentuj to nam.

X – 1,7,4,2,5,6,8,3,9,10.

N – Prawie dobrze, tylko nie po kolei.

X – Jak to. Wzięłam moje 10 kur i ponaklejałam im na plecy cyferki. Potem krzyczę: - W dwuszeregu zbiórka! I się ustawiają: 1,7,4,2,5,6,8,3,9,10.

N – Nie możesz ich poprzestawiać?

X – Nie! Bo strasznie gdaczą. Ale już w niedzielę wypadnie nam 3. Obiad.

*

Y – Proszę pani! A ja mam prośbę.

N – Jaką?

Y – Chciałbym, żeby pani nie zadawała zadań matematycznych o owieczkach, krówkach czy innych kurkach.

N – No proszę. Słucham dalej. To o czym miałyby być te zadania.

Y – Takie Krwawy Sigmunt zabił w pierwszej wiosce 3 kobiety, w drugiej piątkę dzieci

N – Czy to nie zbyt drastyczne?

Y – Może być mniej. Krwawy Sigmunt ukradł w sklepie żelaznym 15 oere, na ulicy obrobił babcię na 7 oere…

N – Czy ty nie oglądasz za dużo filmów dla dorosłych?

Y – Ale to ma przyszłość. Kto z nas jak dorośnie, będzie hodować zwierzątka, a okradnie nas ktoś na pewno…

N – Czyli jeszcze czytasz gazety.

Y – Tak. Ja chcę się uczyć wiedzy praktycznej. Krwawy Sigmunt…

Z KRZYCZY – Przecięłam się papierem, leci mi krew.

Y MDLEJE

N – Co się stało?

Z – On tak zawsze na widok krwi.

*

N – Ile kupisz pączków za 10 oere, gdy jeden kosztuje 2 oere?

1 – Nic nie kupię, bo trzeba mieć euro.

N – Nie wyprzedzaj programu i …stulecia.

1 – Oprócz tego euro idzie w dół i lepiej kupować w dolarach. Wolę być na bieżąco.

N – To zamień to na euro i spróbuj rozwiązać współcześnie.

1 – To ja wolę 13 paczek cheepsów z pokemonami.

*

N – Lasse dostaje po tyłku, jak nie umyje zębów. W styczniu dostał 21 razy. Ile razy nie umył zębów?

1 – Z 15 razy.

N -?

1 – Mama tylko co drugi dzień zauważy, że nie umył zębów.

*

N – Ile dni ma tydzień? Może to będziecie wiedzieli.

1 – Siedem.

N – Jesteś pewny?

1 – Tak. Bo mama mówi, ze niedziela to nie jest dzień, a poniedziałek to tak, jakby 2 dni, czyli 5 po 1, niedziela czyli 0+ poniedziałek czyli 2. Proste 5+0+2=7

Czytany 5757 razy

Najnowsze od Grzegorz Noras

Więcej w tej kategorii: « Kartki 7 Ząb 9 »