Szkoły

            Działam w 13 szkołach podstawowych Katowic, okazjonalnie w szkołach średnich Katowic, Sosnowca i Mysłowic. Chciałbym działać w innych miastach, ale nie mam czasu, bo i tak terminy mam zajęte. To ciekawe, ale scenariusz dotarcia do szkół jest taki sam. Ktoś mnie poleca, potem następuje automatyczna reklama w szkole i zostaję w niej do końca. Nigdy nie dotarłam do szkoły oficjalnie, przez sekretariat czy dyrekcję. Wszystko pocztą pantoflową. Ileż to lat minęło po komuniźmie, a urzędnicy nie są w stanie niczego ciekawego zaproponować.