BRZECHWAŁKI to stare zajęcia, które poświęcone były Janowi Brzechwie. Teraz zmieniają się już poeci dziecięcy, ale nie o to chodzi. Najważniejsze, by się umieć bawić wierszem i tekstami. Zajęcia trochę mniej się sprawdzają, gdy dzieci są zamknięte twórczo, ale można śmiało z nich zrobić spektakl teatralny, a mogą też uczyć aktorstwa. Dlatego proszę nie traktować ich jako typowe zajęcia szkolne, ale jako próba uczenia twórczości. Brzechwa jest tu tylko pretekstem.
           Nie widzę różnic w pracy z muzyką na zajęciach dramowych i aktorskich. Może na tych drugich tworzymy jakiś układ ostateczny (Taniec z manekinem), a tu mamy bardziej formę zabawy czy relaksacji. Ale nie musimy być i tu tak rygorystyczni. Dlatego proszę poszukać pomysłów w ćwiczeniach teatralnych. Spróbuję tu porównać tylko sposób pracy w takiej i takiej grupie. Inną sprawą jest zastosowanie muzyki jako przerywnik w normalnych zajęciach. Omawiając Potop można z muzyką z tego filmu zrobić kilka ćwiczeń. 
           Chyba w każdym wieku uczniowi przydałby się mały przerywnik od nauki. W domu idziemy do kuchni i coś podjemy. Czasem idziemy do sklepu czy podrażnimy się z bratem. Nie chcę być tu autorytetem, bo moje zajęcia są przerywnikiem tradycyjnego uczenia, niemniej w każdych zajęciach, gdzie dzieci myślą intensywnie z pół godziny, wprowadzam krótką zabawę. Uczniowie myślą, że się bawią, a tak naprawdę zbierają siły umysłowe na następne, logiczne ćwiczenie. 
Alfabet to jeden z pierwszych moich scenariuszy. Podlega tylko małym modyfikacjom. To ważne, by mieć umiejętność dopasowania ćwiczeń do dzieci. One się zmieniają i poszczególne punkty scenariusza też trzeba czasem zmieniać. ALFABET najlepiej jest wprowadzić do zajęć pod koniec klasy I. Choć na początku klasy II też byłby dobry.
          Byłoby wspaniale, by szkoła tworzyła warunki do poszukiwania siebie. Z tego co wiem, na razie nie odbywa się to wcale, albo robi się to chaotycznine. Boję się, że nieprędko to się stanie. Winę za to ponosi nie tylko szkoła ale i rodzice. Ale głównie brak działań w kierunku pozania siebie, czyli świadomego budowania osobowości. Trochę więcej w dziale OSOBOWOŚĆ. Główny jednak powód tego to za mała umiejętność przebicia psychologii do nauczania. I zapewnie działań niektórych, po prostu beznadziejnych psychologów, które ośmieszają tą naukę.