czwartek, 16 październik 2014 00:00

Judyta Siudzińska

Napisał
             Judyta dotarła do teatru przypadkowo. Pomyliła sale i zamiast do swojej grupy teatralnej trafiła do teatru Bezscenni. Dopiero po miesiącu zorientowaliśmy się, że to nie jest wysłannik kierownika domu kultury, udający sprzątaczkę, szpiegujący stopień zepsucia podczas zajęć aktorskich. Ta jej nienachalna gra świadczyła o jej talencie. 

              Teraz bez Judyty nie wyobrażany sobie zajęć teatralnych. Jej barwne opowieści o swoim dziecku są podstawowym punktem każdych prób. Czasem starczy nawet czasu na powtarzanie tekstu.

Czytany 12287 razy Ostatnio zmieniany niedziela, 28 kwiecień 2019 08:39
Więcej w tej kategorii: « Anna Wilaszek Joanna Wilaszek »