środa, 22 październik 2014 00:00

Mrówa

Napisał
               Trudna abstrakcja

STAJE NA SCENIE W ROZKROKU

- Zabiję cię durna mrówo! Jesteś niczym czerwony Ty bezmózgowy robalu! WYSUWA NOGĘ Ale ja jestem litościwa. PODRZUCA NA STOPIE Dam ci jeszcze szansę… MRÓWA WCHODZI  DO NOGAWKI byś się wycofała GWAŁTOWNIE WKŁADA RĘKĘ DO SPODNI I WYCIĄGA JĄ Będę nawet przyjazna WYJMUJE Z ZĘBA KAWAŁEK POKARMU I KŁADZIE NA RAMIĘ BLUZKI Do niczego cię nie zmuszam PODBIJA RAMIENIEM NA POLICZEK Sama tego chcesz POŻERA.

Czytany 17882 razy Ostatnio zmieniany niedziela, 28 kwiecień 2019 09:09
Więcej w tej kategorii: « Kocham moje role