Nie jest źle, skoro młode dziewczyny chcą występować w sztuce o pielgrzymce.
Nie jest źle, skoro jedna z aktorek mówi o nagłych przypływach gorąca, druga wciąż zapomina o godzinach prób, a trzecia pisze pracę magisterską o kremacji w Polsce. Wszystko to nie wynika bynajmniej z obserwacji sceny politycznej w naszym kraju.
Może to oznaczać pełną identyfikację z rolą, albo przebiegłość reżysera, który stworzył sztukę przynoszącą zyski, z nadzieją, że młodzież zarobi na jego ZUS, jak sam będzie BABCIEM (przepraszam, ale to jego nadmierna identyfikacja z tekstem). A plotki o tym, że reżyser proponował chałturę aktorkom, by reklamowały szampon ze zużytych opon samochodowych o nazwie PIEL GRZYWKĘ ( niby piel-grzymkę ) skomentuję tylko tak: - Nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam. To jednoznacznie mam nadzieję utnie wszelkie rozmowy na ten temat.
Aha!!! Co do sztuki, to warto przyjść.
Naprawdę.
Zaprawdę powiadam Wam:- Kto przyjdzie ten wyjdzie.
P.S. Zadowolony.
Zafrasowany. Rozradowany.
Z nadzieją, że za rok powstanie BABCIA III.
Babcia na pielgrzymce czyli Babcia 2. Najlepiej nam się ją gra.
Dział:
SPEKTAKLE