BABCIA III o tytule „ Babcia i Einstein” to właściwie samograj. W końcu powiedzenie „ do trzech razy sztuka” jednoznacznie mówi, że będzie to sztuka, a nie „byle jakie” przedstawienie. W końcu Sienkiewicz dopiero tworząc Trylogię osiągnął sukces. A Makuszyński dlatego, że napisał „ O dwóch takich co ukradli księżyc” Nobla nie dostał.
Dlatego sztuka ta musiała powstać, w końcu publiczność plotła trzy po trzy, że tego chce, aktorki chciały też wnieść swoje trzy grosze w kulturę, a reżyserowi nie wystarczyła rola Stwórcy ( określanego jako Szefa) i postanowił zagrać całą Trójcę.
A jeśli dodamy do tego fakt, że po dwóch poprzednich BABCIACH były trzy różne zdania ( jak to u Polaków bywa) to BABCIA III zamknie wszystkim usta i narodzi się JEDNOŚĆ ZDAŃ. Jednocześnie zapewniamy, że Teatr Bezscenni trzyma formę i cieszy się, że jego publiczność chętnie przybędzie jeszcze raz kurczyć przeponę i wydawać charakterystyczne dźwięki typu ha ha, hi hi,he he ( potocznie nazywane śmiechem, chichotem, rżeniem).
Jeśli więc Widzu chcesz zobaczyć, co uda się z Ciebie wydobyć w czasie tego spektaklu – przyjdź. Przypominamy o nieustającej akcji: BABCIA XVIII bezpłatna ( proszę cierpliwie zbierać bilety, bo potem na allegro przepłacicie).
Babcia i Einstein to najmądrzejsza z Babć. To nie znaczy, że jest poważna. Czyli DZIEŃ BABCI w Korezie. Już w tą środę.
Dział:
SPEKTAKLE